Kliknij ikonę by wydrukować: Drukuj
Administrator

Bożena Itoya

Artykuł został opublikowany w tłumaczeniu górnołużyckim w miesięczniku „Rozhlad” 2009, nr 8.

W roku akademickim 2008/2009 sorabistyka po raz kolejny znalazła się w fakultatywnym programie studiów slawistycznych na Uniwersytecie Warszawskim (Instytut Slawistyki Zachodniej i Południowej). Tym razem studenci mogli uczestniczyć w semestralnych (październik 2008 – luty 2009) zajęciach Obraz kultury łużyckiej we współczesnym czasopiśmiennictwie, przygotowanych i prowadzonych przez doktorantkę Instytutu Bożenę Itoyę.

18 studentów z III, IV i V roku studiów to zarówno zupełnie początkujący sorabiści, którzy po raz pierwszy zetknęli się z tematyką łużycką, jak rozwijający swoje zainteresowania uczestnicy zeszłorocznych zajęć Kultura i języki łużyckie w XXI wieku (zob. Rozhlad 7/2008), czy XVI Międzynarodowego Kursu Języków i Kultury Łużyckiej w Budziszynie. Wszyscy wzięli udział w intensywnym kursie łużycczyzny, współorganizowanym przez Serbski institut, Instytut Slawistyki Zachodniej i Południowej Uniwersytetu Warszawskiego i Instytut Slawistyki Polskiej Akademii Nauk, który w marcu 2009 r. poprowadził w Warszawie Fabian Kaulfürst z SI (Zob. strona internetowa Instytutu Slawistyki Zachodniej i Południowej UW, zakładka Archiwum 2008/2009: www.iszip.uw.edu.pl).


Tegoroczny warsztat sorabistyczny służył przybliżeniu młodym slawistom żywej kultury łużyckiej poprzez materiały pochodzące z prasy i czasopism. Po kilku tematach wstępnych (Położenie geograficzne Łużyc, sytuacja polityczna i wyznaniowa Łużyczan, wstęp do praktycznej nauki języków łużyckich, instytucje, stowarzyszenia i media łużyckie) studenci zapoznali się z pojedynczymi artykułami na temat Łużyc w polskiej prasie, ogólnopolskich czasopismach oraz specjalistycznych periodykach (Zeszyty Łużyckie i Pro Lusatia, obu poświęcono szczególnie dużo uwagi). Centralnym punktem programu tych kulturoznawczych zajęć była dyskusja na temat 50 artykułów z lat 2004-2008, pochodzących z Serbskich Nowin, Nowego Casnika i Rozhlada. Teksty podzielono na 10 bloków tematycznych: 

1. Kontakty Łużyczan z Polską i Polakami. Oczekiwania Łużyczan wobec Polaków i RP;
2. Dwujęzyczność na Łużycach – praktyczna realizacja założeń prawnych;
3. Tradycje, zwyczaje i obrzędy łużyckie. Łużyckość jako regionalna atrakcja turystyczna. Kultura łużycka – tradycyjna, nowoczesna, komercyjna, skansen?;
4. Nauczanie w językach łużyckich – wstęp;
5. Nauczanie w językach łużyckich – rozwinięcie. Projekt „Witaj”;
6. Tożsamość narodowa Łużyczan;
7. Problemy narodu łużyckiego wpływające na kształt jego kultury – finansowanie instytucji łużyckich, polityka, kopalnictwo odkrywkowe;
8. Zarys sytuacji kultury dolnołużyckiej;
9. Próby zaistnienia Łużyczan w niemieckim życiu publicznym – prezentacje kultury łużyckiej, demonstracje;
10. Działalność Łużyczan w międzynarodowych organizacjach mniejszościowych.

Wszystkie artykuły zostały przez autorkę zajęć przetłumaczone z języków górnołużyckiego i dolnołużyckiego na polski.

Swoje przemyślenia i wnioski studenci ujęli w formie pisemnych prac rocznych, ściśle lub luźniej powiązanych z omówionymi tematami. Oczywiście obraz wyłaniający się z podjętej na zajęciach analizy czasopiśmiennictwa i prasy łużyckiej nie jest całościowym obrazem kultury łużyckiej i do takiego nie pretenduje. Przede wszystkim w ograniczonym stopniu podjęto rozważania, czy obraz kultury łużyckiej widoczny w czasopismach jest równoważny z rzeczywistą kulturą.

Pierwszym omówionym tekstem była informacja prasowa Zhromadne dźěło polěpšić. Rozmołwa z pólskimi žurnalistami w Serbskim domje, Serbske Nowiny 06.11.2008, lětnik 18, čisło 216, str. 1. Ponieważ na rok 2009 planowano kolejne spotkanie dziennikarzy polskich i łużyckich, pisząca te słowa zaproponowała studentom rozważania na temat Na czym, według Państwa, powinna polegać popularyzacja tematyki łużyckiej wśród młodych Polaków za pośrednictwem polskiej prasy i czasopism? (tematyka, forma, wielkość, częstotliwość ukazywania się takich artykułów, jakie mogłyby zainteresować naszych rówieśników, jakie przemówiłyby do nas samych). Wraz ze studentami zajęliśmy więc stanowisko doradców i sformułowaliśmy kilka uwag dotyczących oczekiwań młodych (wiek 21-28 lat) Polaków względem popularyzacji tematyki łużyckiej w polskim czasopiśmiennictwie i prasie.

Nasze pomysły mogą przybliżyć charakter zajęć sorabistycznych na Uniwersytecie Warszawskim, a przede wszystkim sposób myślenia warszawskich studentów o kulturze łużyckiej. Nie jest to jednak jedna, spójna koncepcja, a raczej wyliczenie propozycji kilkunastu osób. Oto niektóre z nich:

- W polskich czasopismach i prasie należy odstąpić od pisania o Łużycach jedynie w kontekście łużyckich tradycji ludowych – na przykład zwyczajów wielkanocnych, czyli odejść od stawiania znaku równości między łużyckością a folklorem w potocznym znaczeniu (kulturą ludową, folkloryzmem). Wskazane jest zamieszczanie informacji o współczesnym życiu młodych Łużyczan. Mogą być to wiadomości o sferach działalności Łużyczan – kulturze, edukacji, wyznaniach, a także o codziennym życiu w warunkach dwujęzyczności i podwójnej tożsamości. Trzeba zwracać uwagę na problemy Łużyczan, ale w ten sposób, żeby przełamać pewne stereotypy i porzucić tradycyjnie stosowane słownictwo – jak germanizacja, starodawny, dawny, pierwotny, tradycyjny, ludowy itp. Należy odchodzić od mówienia o Łużycach w sposób wytwarzający wrażenie skansenu kulturowego, skostnienia, uwstecznienia, zatrzymania się Łużyczan w pewnym czasie historycznym, zaściankowości, archaiczności.

- W artykułach, które co jakiś czas pojawiają się w ogólnopolskich czasopismach i prasie, nie ma żadnych informacji o współczesnej muzyce, sztuce, literaturze łużyckiej, o możliwości studiowania na kierunkach o profilu sorabistycznym w Polsce i za granicą. Rzadko podaje się adresy stron internetowych o tematyce łużyckiej, chociaż istnieją nie tylko witryny tworzone przez Łużyczan, ale i polskie. Dla młodych ludzi są to wiadomości ważne, ich brak jest wyraźnie dostrzegalny.

- Istotnym błędem jest patos w mówieniu o narodzie łużyckim i jego związkach z Polakami. Dla młodych ludzi jest nienaturalne odwoływanie się do wspólnoty słowiańskiej, stosowanie takich określeń jak „bracia Słowianie”, „braterstwo narodów”. Realnie nie istnieje we współczesnej młodzieży żadna duma ze wspólnoty słowiańskiej. Młodzi Polacy nie posiadają żadnej wiedzy na temat podobieństwa naszych (polskiego i łużyckich) języków i mentalności, nie mogą być zatem z tego podobieństwa dumni. Takie wzniosłe słowa i postulaty zawierane w artykułach prasowych czy w czasopismach mogą jedynie młodych ludzi do lektury zniechęcić, sugerując dydaktyczny, „szkolny” charakter tekstu.

- Nie należy bezpośrednio narzucać czytelnikowi interpretacji historii (także najnowszej) narodu łużyckiego, mówić wprost o martyrologii. Młodych Polaków bardziej zainteresuje nowoczesne ujęcie tematyki łużyckiej, mówienie o współżyciu Niemców i Łużyczan w regionie Łużyc, o dwujęzyczności i dwukulturowości Łużyczan jako o walorze.

- Artykuły powinni pisać dziennikarze, którzy nie tylko przeczytali łużyckie strony internetowe dostępne w języku polskim i przeprowadzili wywiad z jakimś reprezentantem inteligencji łużyckiej, czy przedstawicielem Domowiny. Osoby piszące o Łużycach powinny mieć na ten temat szerszą, zbudowaną na własnym doświadczeniu wiedzę. Można fundować krótkie pobyty dziennikarzy polskich na Łużycach, zdać się na korespondentów na Łużycach, lub na talent dziennikarski osób w tej tematyce obeznanych – np. polskich studentów i doktorantów. Artykuły dotyczące Łużyc ukazujące się w polskich czasopismach i prasie często są na niskim poziomie merytorycznym, a przede wszystkim bywają nudne dla laika, a dla osób zorientowanych choćby ogólnie w tematyce łużyckiej - nie wnoszą nic nowego.

- Forma (różne propozycje):
- krótkie artykuły w ogólnopolskiej prasie, ukazujące się co tydzień, składające się na cykl (stały lub np. dwumiesięczny);
- niewielkie artykuły ukazujące się co dzień przez 2 tygodnie;
- obszerny felieton w tygodniku ogólnopolskim, o ogólnej tematyce (np. Polityka, Wprost, Newsweek Polska, Przekrój, Przegląd);
- specjalne dodatki tematyczne do czasopism i gazet ogólnopolskich, poświęcone konkretnym zagadnieniom życia narodu łużyckiego (np. poezja, teatr, przepisy kulinarne);
- artykuły w profesjonalnych i popularnych czasopismach podróżniczych oraz turystyczno-krajoznawczych, zawierające fotografie, trasy rowerowe, bazy noclegowe, kalendarium imprez kulturalnych itp.;
- reportaże z Łużyc autorstwa polskich studentów, ukazujące się w darmowych gazetach studenckich;
- recenzje przedstawień teatralnych i książek łużyckich, sprawozdania z wydarzeń kulturalnych w działach kulturalnych ogólnopolskich czasopism;
- artykuły dotyczące Łużyc w polskich czasopismach katolickich i ewangelickich.

- Artykuły powinny być dostępne w Internecie (w elektronicznym, darmowym, archiwizowanym i ogólnodostępnym wydaniu danego pisma lub gazety).

- Należy rozwinąć działania promocyjne i marketingowe poza tekst drukowany. Na dzisiejszym rynku czasopiśmienniczym w Polsce istotną rolę odgrywają różnego typu dodatki („insert”) do czasopism i gazet codziennych. W popularyzacji tematyki łużyckiej warto wykorzystać ten trend, aby skutecznie dotrzeć do młodych ludzi. Propozycją jest załączanie do czasopism i prasy np. albumu lub atlasu Łużyc, prezentacji multimedialnych regionu, kolorowanek dla dzieci z tradycyjnymi motywami czy postaciami z łużyckich bajek ludowych (grafiki M. Nowaka-Njechorńśkiego), kursów języków łużyckich (format audio, mp3), rozmówek polsko-łużyckich, filmów DVD na temat Łużyc lub tworzonych na Łużycach, płyt CD z muzyką łużyckich zespołów, niewielkiej objętości zbiorów współczesnej poezji lub prozy łużyckiej, w tym literatury dziecięcej – w przekładzie na język polski lub w wersji dwujęzycznej, kalendarza ściennego z fotografiami z Łużyc, lub po prostu załączanie do danej gazety czy czasopisma „kolekcji” zeszytów o Łużycach (ukazujących się co dwa tygodnie), które czytelnicy będą gromadzić w specjalnym segregatorze. Wszystko to są popularne dodatki do gazet i czasopism polskich.

- Dobrze przygotowane artykuły na temat Łużyc mogłyby spotkać się z dużym zainteresowaniem z uwagi na panującą współcześnie modę na kultury regionalne, czasem właśnie bezpaństwowe. Jedną z propozycji jest zatem propagowanie w Polsce niszowości regionu Łużyc.